Mazury, Prusy Wschodnie, Warmia, historia Warmii i Mazur, D?brówno, Gilgenburg, Ryn, Olsztynek, Miłomłyn, Mierzwa, kroniki, reportaże, bibliofilstwo, wydawnictwa bibliofilskie, księgarnia internetowa, Moja biblioteka Mazurska, historia Warmii i Mazur













W cieniu Zamkowej Góry.
Zbiór podań ludowych z Mazur Wschodnich.


Fragment wstępu Jerzego Marka Łapo*

Nicolayki to bajki, ale Orzesz to miasto - tak mawiali dawni Mazurzy. Sielankowa zaściankowość Mikołajek, doskonale zatrzymana na starych pocztówkach, wydawała się czymś z pogranicza rzeczywistości i bajkowej fantazji, w przeciwieństwie do Orzysza, który będąc sercem tamtejszego poligonu, sprawiał wrażenie poważnego centrum urbanistycznego.
Historia sprawiła, iż dzisiejsza rzeczywistość jest zgoła odmienna od tej, opisywanej w przysłowiu. Diametralnie zmienił się też obraz kulturowy Mazur. Tak jak pragnął Michał Kajka, mowa polska "rozkwitnęła jak przed laty", ale posługują się nią przede wszystkim przybysze i ich potomkowie. Dla pokoleń, które urodziły się już na Mazurach, są one swojskie, ale wiedza o przeszłości i ludziach tej krainy jest ciągle niedostateczna. Dotyczy to także folkloru. Tylko że stało się trochę za późno na pełne badania źródłowe, bo Mazurzy to niemal zamknięty do końca etap historii Europy Środkowej. A to oni przez wiele stuleci tworzyli ciekawą i złożoną kulturę, wyrosłą na słowiańskim korzeniu, w który wplotły się wątki staropruskie, niemieckie, litewskie. Wszystko oprawione zostało w "luterską" ramę, zza której wyglądali też czasami katolicy, kalwini, żydzi.
Mazurzy najpełniej mówili sami o sobie w podaniach ludowych, baśniach, legendach, pieśniach. Ale konia z rzędem temu, kto ze zwykłych czytelników, przepraszam - śmiertelników, jest w stanie rozdzielić te pojęcia. Dla łatwiejszego poruszania się pośród utworów folklorystycznych proponuję podział na podania, odnoszące się do określonego czasu, miejsca lub osób, najczęściej oparte na podkładzie historycznym, legendy - fantastyczne opowiadania oparte na motywach chrześcijańskich oraz baśnie - nie związane z konkretnym miejscem, których fabuła przedstawia dzieje bohaterów swobodnie przekraczających granice między światem poddanym motywacjom realistycznym a tym, rządzonym przez siły nadnaturalne.
Dzisiaj, pośród budowania kulturowej oferty turystycznej regionu, stare opowieści są w cenie. Tylko że często działania takie przybierają formę prezentacji ckliwych, sielankowych i naiwnych gadek, żeby powołać się znowu na Michała Kajkę - "głupiego ludku", za jaki uważa się nieraz Mazurów. Specyfika kultury ludowej, w tym folkloru, powodowała, iż nie przechowywała ona "przeszłości", ale ją odtwarzała. Służyły temu określone i konkretne miejsca w przestrzeni - wzgórza, grodziska, kamienie, mosty, jeziora etc., z którymi były wiązane ludowe opowieści. To między innymi podania ludowe stanowiły podstawy samoświadomości kulturowej Mazur.

* Jerzy Marek Łapo, ur. 1971, archeolog, absolwent Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (1994), doktorant na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Pracownik Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie. Prezes Towarzystwa Ratowania Dziedzictwa Kulturowego Kresów Dawnych i Obecnych "Ojcowizna".








   Copyright Moja Biblioteka Mazurska 2003

Projekt i wykonanie NG Interactive